26 listopada 2022

PRAKTYKARIAT TEORETYZOWANY

Praktykujemy architekturę (wykonując projekty i nadzorując ich realizację) na podbudowie teoretycznej zdobytej w czasie studiów, praktyk zawodowych, ciągłego samokształcenia i publicznego dyskursu. Dla praktyki niezbędny jest teoretyczny wywód rozumowy, uzasadniający kreację i oparty na wiedzy, która wspomaga profesjonalne decyzje (w przeciwieństwie do subiektywnych opinii).

 

Pisał już o tym Witruwiusz na początku księgi pierwszej O architekturze ksiąg dziesięć: „Wiedza [architekta] rodzi się z praktyki i teorii. Praktyka jest to przez ustawiczne ćwiczenie zdobyte doświadczenie […]. Teoria zaś jest czynnikiem, który na podstawie biegłości i znajomości zasad proporcji może wyjaśnić i wytłumaczyć stworzone dzieło. […] Jak bowiem wszędzie, tak przede wszystkim w architekturze istnieją dwa elementy: przedmiot, który jest określany, i jego określenie. Przedmiotem określanym jest rzecz, o której się mówi; tym, co go określa, jest wywód oparty na zasadach naukowych”.

 

Ale teoria wpływająca na architekturę to również prawo budowlane i inwestycyjne. Pomysły rządu (deregulacja zawodu, typizacja budownictwa), specustawy, lobby deweloperów (pumologia), prawa rynku (prymat niskiej ceny nad jakością) rządzą dziś (ni)jakością dużej części polskiej urbanistyki i architektury, która przez prostackich i niedouczonych decydentów utożsamiana jest z budownictwem. W czasie gdy Europa afirmuje jakość przestrzeni przez program Nowego Europejskiego Bauhausu, Polska idzie pod prąd, odbierając architekturze wartość i autonomię. Przykładem tego jest choćby ostatnia nowelizacja ustawy Prawo Budowlane, szeroko otwierająca projektowanie architektury dla… techników budownictwa i inżynierów budowlanych – a więc ludzi bez przygotowania teoretycznego.

 

Co możemy robić, żeby podnieść dziś w Polsce rangę architektury? Oprócz zapewnienia wysokiej jakości naszych projektów nie zapominajmy o teorii przy ich rysowaniu, miejmy czas na tłumaczenie naszej twórczości odbiorcom, wskazujmy różnicę między architekturą a budownictwem, angażujmy się w publiczny dyskurs, podpisujmy petycje (choćby tę przeciw deregulacji naszego zawodu), kandydujmy do władz w wyborach, a kiedy trzeba będzie – wyjdźmy na ulicę bronić architektury. Bo dobra przestrzeń czyni ludzi szczęśliwszymi i pomaga zachować środowisko w lepszej kondycji dla przyszłych pokoleń.